Głośna meksykańska muzyka nikła w gwarze rozmów i szczęku szkła, ale Montoya

  • Mateusz

Głośna meksykańska muzyka nikła w gwarze rozmów i szczęku szkła, ale Montoya

21 May 2022 by Mateusz

nasłuchiwał, czekał na coś, co pozwoli mu dowiedzieć się czegoś więcej o Fernandzie Valdezie, jego siostrze, srebrnym chevrolecie, kobiecie, która nim jeździła. Powoli sączył drinka i zerkając w lustro nad barem, dyskretnie obserwował salę. Otaczał go beztroski gwar. Kończył już drinka, gdy wychwycił imię Fernando w strzępach rozmów dobiegających z kuchni. Coś o tym, że nie zadzwonił, kelnerka narzekała, że musiała za niego zostać na wieczornej zmianie. Owszem, cieszy się, że więcej zarobi, ale była wściekła, że właśnie on zmusza ją do dodatkowej pracy, i to przy dziecku, i w ogóle. Musiała dzwonić do matki i prosić, żeby zajęła się dzieckiem. Czy coś takiego. Montoya słyszał zaledwie urywki rozmowy, tylko dzięki temu, że kelnerka miała bardzo wysoki głos. Montoya słuchał uważnie, nie okazując zainteresowania. Gdy drzwi do kuchni otworzyły się, mignęła mu krągła buzia dziewczyny o zaciśniętych ustach. W czarnych włosach, zebranych w kok na karku, widniały platynowe pasma. Była wściekła i wydawało się, że powodem jej gniewu jest właśnie Fernando. – Oj – mruknął do barmanki, gdy drzwi zamknęły się ponownie, a z kuchni nadal dobiegał donośny głos dziewczyny. – Ktoś wstał lewą nogą. – Acacia nigdy nie jest zadowolona. – Uśmiechnęła się do niego i wsypała lód do szklanki. – W każdym razie nie z Fernanda – mruknął. Podniosła wzrok, by na niego spojrzeć. – Znasz go? Pokręcił głową. – Niezbyt dobrze. Chodziłem na wieczorne zajęcia do Whitaker College, potrzebne mi do pracy. Pracuję w ubezpieczeniach. Fernando chodził ze mną na jedne zajęcia. Mówił, że tu pracuje. – Już niedługo, jeśli wkrótce się nie stawi – stwierdziła, kręcąc głową. Nakładała kostki lodu do kieliszków. – To ryzykant. Kobieciarz. Acacia się o to złości. Chciałaby, żeby się ustatkował. – Z nią? Barmanka spojrzała na niego jak na idiotę. – Oczywiście, że z nią. Jest ojcem jej dziecka. – Tak? Nic mi o tym nie mówił. – No jasne. Acacia twierdzi, że byli już razem kilka lat temu. Zabawili się na imprezie i wpadła. – Spojrzała na Montoyę. – Dzieciak jest do niego podobny jak dwie krople wody. Fernando tego nie kwestionuje, tylko się nie angażuje. Nowy rys, pomyślał Montoya. Do baru podeszła zdenerwowana kelnerka i wyrecytowała zamówienie. – Szybko, dobrze? Zapomniałam wcześniej i kobiety przy szóstce strasznie się wkurzyły. – Już się robi. – Barmanka szykowała drinki, najpierw dla kelnerki, potem dla czwórki gości przy barze. Montoya uznał, że więcej się od niej nie dowie, a nie chciał zwracać na siebie uwagi, wypytując o gościa, którego ledwie zna. Drzwi do kuchni znowu się otworzyły i zobaczył, że Acacia wychodzi tylnymi drzwiami. Zapłacił szybko za drinka, zostawił suty napiwek i wyszedł na parking owiewany chłodnym wiatrem. Poczekał, aż zmniejszy się ruch, wszedł do sklepu po drugiej stronie, kupił paczkę cameli i wrócił do restauracji. W nadziei, że spotka Acacię na przerwie, poszedł na tyły restauracji – grupa kucharzy i kelnerów tłoczyła się przy służbowym wejściu. Montoya wyjął papierosa i wsunął do ust. Macał się po kieszeniach, udając, że szuka ognia. Zbliżył się do roześmianej, rozbawionej grupy pracowników restauracji. Acacia także tam była, właśnie kończyła papierosa. W świetle latarni wydawała się jeszcze bardziej rozgniewana. Marszcząc czoło, zaciągnęła się ostatni raz. Śmiechy ucichły, gdy się zbliżył. – Mogę prosić ogień? – zapytał po hiszpańsku. Kucharz, wielki byk z cienkim wąsikiem, opasany brudnym fartuchem, skinął głową. – Pewnie. – Rzucił mu zapalniczkę. Montoya złapał ją w locie. – Dzięki.

Posted in: Bez kategorii Tagged: ridgeback pies, jak schudnąć z dolnej partii brzucha, bogdan stachurski,

Najczęściej czytane:

Trwało to jakiś czas, a one po prostu grały ze mną w kotka i

myszkę. - Wtedy miały jeszcze matkę. - No tak - poddał się Matthew. ... [Read more...]

odezwała się Shey, nie kryjąc, że słyszała całą rozmowę.

Zresztą to było Tannerowi na rękę. Celowo powiedział Emilowi o unieważnionych zaręczynach. Shey nawet nie zapytała, jak poszła rozmowa z Parker. Chociaż, między ... [Read more...]

sobie, co leżało ukryte pod podłogą.

- Zastanawiałam się - zaczęła - czy nie masz ochoty pogadać. - O czym? - Nie wiem. Tak ogólnie. - Zuzanna ostrożnie brnęła naprzód. - ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 czarter-jachtow.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste